Przejdź do treści

Prosty chleb domowy bez wymówek: mąka, woda i magia

Generated blog post image

Wyobraź sobie ciepło kuchni, aromat świeżo pieczonego chleba unoszący się w powietrzu... Czujesz to? No właśnie, domowy chleb ma w sobie coś takiego, że nawet Twoja babcia, mistrzyni drożdżowych ciast, zazdrościłaby tego przepisu. I wiesz co? Tym razem żadnych wymówek, bo to prostsze niż zrobić herbatę (o ile nie spalisz jej w mikrofali).

Składniki (bo bez nich daleko nie zajedziemy)

  • 500 g mąki pszennej (zainwestuj w dobrą – nie, "byle co" nie przejdzie).
  • 300 ml letniej wody (ciepła, nie wrzątek, nie zamarznięta Arktyka).
  • 7 g suchych drożdży lub 25 g świeżych (tak, musisz użyć jednych z nich).
  • 1 łyżeczka soli (bo bez soli to smakuje jak kartka papieru).
  • Opcja: łyżka oliwy (dla tych, co czują się fancy).

Sposób przygotowania (czytaj uważnie, bo potem nie będzie "a nie mówiłaś?")

  1. Zacznij od wymieszania drożdży z letnią wodą (jeśli używasz świeżych) i odstaw na 5 minut. Jeśli to suche drożdże, po prostu wrzuć je do mąki. Easy peasy.
  2. W dużej misce wymieszaj mąkę z solą. Zrób dołek w środku (tak, jak robiła babcia na pierogi) i wlej wodę z drożdżami. Dodaj oliwę, jeśli chcesz się poczuć jak szef kuchni Michelin.
  3. Wyrabiaj ciasto ręcznie przez 10 minut, aż stanie się gładkie i elastyczne. Albo pozwól robotowi kuchennemu zrobić to za Ciebie, jeśli jesteś leniuchem (nie osądzam, obie opcje są dobre).
  4. Przykryj miskę ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na około godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość. Pro tip: unikaj zimnych przeciągów. Drożdże tego nienawidzą!
  5. Nagrzej piekarnik do 220°C. Uformuj z ciasta bochenek, połóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i znów daj mu 30 minut na wyrośnięcie. Tak, jeszcze raz.
  6. Kiedy jesteś gotowy, wsadź chleb do piekarnika i piecz przez 25–30 minut, aż będzie miał złotą skórkę i pukanie w spód bochenka zabrzmi jak bębenek. Jeśli nie brzmi... piecz dalej!

Uwagi końcowe, bo życie to nauka

Jeśli chcesz podrasować przepis, dodaj ziarna sezamu, siemię lniane lub nawet czosnek. Nie przejmuj się, jeśli Twój pierwszy chleb wyjdzie jak cegła – każdy guru piekarnika spalał na początku to i owo.

I pamiętaj: domowy chleb to skarb. Możesz go jeść z masłem, dżemem, a nawet sam – po prostu usiądź, zjedz gorącą kromkę i udawaj, że jesteś w rustykalnym domku na południu Francji. Bon appétit!

Nie zapomnij wysłać zdjęcia swojego chleba na Instagram z hashtagiem #DomowyChlebBezWymówek. Jak nie wyjdzie, też wrzuć – wszyscy mamy poczucie humoru, prawda?