Przejdź do treści

Makaron z pesto z odrobiną polskiego twistu!

Generated blog post image

Słuchajcie, kto z nas nie wie, co to jest makaron z pesto? Ale ilu z nas zna prawdziwe sekrety tej potrawy? Tak, tak, bo dobre pesto to nie tylko bazylia i oliwa. A co, jeśli rzeknę Wam, że dodanie koperku albo pietruszki to zmiana, której warto spróbować, a nawet oczarować nią Waszą włoską ciocię?

Pierwsza historia mojego pesto!

Było to pewnego letniego dnia, wracając z targu z workiem pełnym świeżych warzyw, poczułem się jak prawdziwy Gordon Ramsay. Znalezienie bazylii graniczyło z cudem, więc sięgnąłem po świeżą miętę. No, i wyszło pesto, które zaszokowało nawet mojego sąsiada, zadeklarowanego miłośnika kebabu. Podpuszczając go, twierdziłem, że to jakaś włoska wersja z Asią twistem, i uwierzcie mi, nikt się nie poznał!

Składniki, czyli list do Ferranta!

  • 400 g makaronu (polecam cavatappi, żeby dobrze łapał sos)
  • 2 garście świeżej bazylii (albo idź szalenie - mięta!)
  • 50 g orzeszków piniowych lub orzechów włoskich
  • 1 ząbek czosnku (żadne tam proszki!)
  • 50 g parmezanu (no chyba że masz ochotę na philadelphia twist!)
  • Pół szklanki oliwy z oliwek
  • Sok z 1/2 cytryny do smaku
  • Sól i pieprz do smaku

Instrukcje czy idee regulowane przez kulinarne realia

  1. Ugotuj makaron al dente, bo przecież nikt nie lubi rozgotowanej papki.
  2. W blenderze zmiksuj bazylię, czosnek, orzeszki i parmezan. Wlej oliwę, aż osiągniesz aksamitną masę.
  3. Dodaj sok z cytryny i przypraw do smaku, bo kto chciałby jeść nudną pastę?
  4. Wymieszaj makaron z pesto i odstaw na 3 minuty, by się połączyły smaki. Albo żeby dzieciaki posprzątały ze stołu. Cokolwiek wolisz.
  5. Podawaj z dodatkową porcją parmezanu na wierzchu i szczyptą pieprzu. Jeśli wracasz z siłowni, widelcem, jeśli z wieczornej imprezy - nożem, kto Ci zabroni?

Otóż i mamy to! Makaron z pesto, klasyka odmieniona polskim twistem, gotowa do zjedzenia, zaproszenia przyjaciół albo rzucania się w twarz byłemu sąsiadowi.

Tagi