
Grillowanie ryby to sztuka, której nie da się nauczyć w pięć minut. To jak taniec – musisz wyczuć rytm, temperaturę, a przede wszystkim rybę. Moja pierwsza przygoda z grillowaną rybą? Porażka. Ryba przykleiła się do rusztu, przypaliła i wyglądała bardziej jak węgiel niż obiad. Ale nie poddałem się! Dziś podzielę się z Wami przepisem, który sprawi, że nawet Wasz kot będzie zazdrosny o ten zapach.
Składniki:
- 1 świeża ryba (np. dorada, pstrąg lub łosoś – wybierz, co lubisz najbardziej)
- 2 ząbki czosnku (nie ten w proszku, proszę!)
- 1 cytryna (najlepiej soczysta, a nie ta sucha jak Sahara)
- Świeży koperek lub pietruszka (dla smaku i dekoracji)
- Oliwa z oliwek (nie żałuj, to nie czas na oszczędzanie)
- Sól morska i świeżo mielony pieprz
Instrukcje:
- Najpierw przygotuj rybę – oczyść ją, osusz papierowym ręcznikiem i usuń wszelkie ości, które mogłyby zepsuć Twoje kulinarne arcydzieło.
- Przeciśnij czosnek przez praskę i wymieszaj go z oliwą, solą oraz pieprzem. To będzie Twoja magiczna marynata. Wcieraj ją w rybę z miłością – ona to poczuje.
- Pokrój cytrynę w plasterki i włóż je do środka ryby razem z gałązkami koperku. To jak małe SPA dla Twojej ryby.
- Rozgrzej grill na średnią temperaturę. Jeśli używasz grilla węglowego, poczekaj, aż węgiel będzie miał piękny biały nalot – to znak, że jesteś gotów na akcję.
- Połóż rybę na ruszcie. Grilluj około 4–5 minut z każdej strony. Nie przewracaj jej co chwilę, bo skończy jak puzzle. Raz, a dobrze!
- Kiedy ryba będzie miała piękny złocisty kolor i delikatnie chrupiącą skórkę, zdejmij ją z grilla. Posyp świeżymi ziołami i podawaj z uśmiechem.
Porady od szefa kuchni:
Jeśli boisz się, że ryba przyklei się do rusztu, użyj aluminiowej tacki lub posmaruj grill oliwą. A jeśli masz ochotę na odrobinę szaleństwa, dodaj do marynaty szczyptę chili. Twoi goście będą zachwyceni, a Ty poczujesz się jak mistrz grilla!
Na koniec, pamiętaj – grillowanie to nie tylko gotowanie, to styl życia. A grillowana ryba? To jak poezja na talerzu. Smacznego!